Spółka spin-off Politechniki Wrocławskiej zwyciężyła w konkursie New Economy Heroes 2017

Spółka spin-off Politechniki Wrocławskiej zwyciężyła w konkursie New Economy Heroes 2017

Nasz zespół naukowo-badawczy oraz założyciele spółki Sky Tronic: dr inż Bogusław Szlachetko i dr inż. Michał Lower udzielili wywiadu na macierzystej uczelni, Politechnice Wrocławskiej. Wywiad dotyczy zwycięstwa Sky Tronic – spółki spin-off powstałej z udziałem Politechniki Wrocławskiej w międzynarodowym konkursie New Economy Heroes 2017 oraz dalszej współpracy z Politechniką Wrocławską w zakresie tworzenia i rozwoju nowych technologii dla bezzałogowego lotnictwa cywilnego i wojskowego.

Firma Sky Tronic zajmująca się bezzałogowymi statkami, czyli popularnymi dronami, została uznana za jeden z najbardziej innowacyjnych i perspektywicznych polskich start-upów wykorzystujących Internet Rzeczy. Przedsiębiorstwo stworzyli naukowcy i absolwenci Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Ekonomicznego razem z należącą do PWr spółką Instytut Transferu Technologii.

Image and video hosting by TinyPic

(fot. Politechnika Wrocławska)

Konkurs New Economy Heroes 2017 organizowały wspólnie CodersTrust Polska, Business Link, Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości oraz Ośrodek dialogu i analiz Thinktank. Do udziału mogły zgłaszać się start-upy, które w swojej działalności wykorzystują Internet Rzeczy (Internet of Things), a zatem – w dużym uproszczeniu – rozwiązania, które pozwalają urządzeniom komunikować się ze sobą, gromadzić informacje, przetwarzać je, tworzyć na ich podstawie prognozy i wyciągać wnioski.

Konkursowe jury składało się z doświadczonych biznesmenów, w tym m.in. światowej sławy duńskiego przedsiębiorcy Mortena Lunda, który na przestrzeni kilkunastu lat założył lub zainwestował w ponad setkę startupów wykorzystujących zaawansowane technologie, w tym choćby w Skype’a.

Za najbardziej perspektywiczną i innowacyjną jurorzy uznali firmę Sky Tronic, przyznając jej pierwsze miejsce w konkursie. Drugą pozycję zajął Bionik – start-up oferujący rozwiązania dotyczące identyfikacji produktu, weryfikacji własności intelektualnej i ochrony marki, a trzecie firma Res Solution, zajmująca się tworzeniem inteligentnych rozwiązań do zarządzania energią elektryczną.

Nagrodą dla zwycięzców była sesja mentoringowa z Mortenem Lundem oraz kurs programowania. Więcej informacji na temat konkursu New Economy Heroes tutaj.

Drony do zadań specjalnych

img_1346.jpg

(fot. Politechnika Wrocławska)

Sky Tronic powstała we wrześniu 2016 r. Firmę założyli pracownicy naukowi i absolwenci Politechniki Wrocławskiej i wrocławskiego Uniwersytetu Ekonomicznego wspólnie z Instytutem Transferu Technologii – spółką celową Politechniki Wrocławskiej zarządzającą prawami własności intelektualnej i przemysłowej. Inicjatorami i jednocześnie udziałowcami Sky Tronic są osoby związane na co dzień z binesem, które dostrzegły potencjał w projekcie naukowców z Wydziału Elektroniki PWr – dr. inż. Bogusława Szlachetki z Katedry Teorii Sygnałów i dr. inż. Michała Lowera z Katedry Automatyki, Mechatroniki i Systemów Sterowania.

Stworzona przez nich firma będzie specjalizować się w tworzeniu nowoczesnych bezzałogowych statków powietrznych, popularnie nazywanych dronami, które są przystosowane do stabilnego lotu w trudnych warunkach pogodowych i terenowych. Tym, co wyróżnia rozwiązania opracowane przez naukowców z PWr, jest wykorzystanie technologii bazującej na tzw. logice rozmytej FLC (z ang. Fuzzy Logic Controller).

– W oferowanych obecnie na rynku dronach stosowany jest tradycyjny regulator PID, czyli proporcjonalno-całkująco-różniczkujący. Sprawdza się on w sytuacjach, gdy dron porusza się po przestrzeni dość  stabilnej, w której warunki zewnętrzne zmieniają się w mało znaczący sposób – tłumaczy dr Bogusław Szlachetko. – Wystarczy jednak, by zaczął wiać silny wiatr albo zmienił się ciężar ładunku, jaki przenosi dron, i klasyczny regulator nie pracuje już prawidłowo, a nawet może doprowadzić do wypadku.

Dr Szlachetko podkreśla, że taką sytuację miał okazję obserwować na własne oczy, w czasie zawodów w Aachen. Jedna z drużyn – zgodnie z zadaniem konkursowym – wylądowała dronem na tafli jeziora i nabrała wody do pojemnika, a następnie miała go przetransportować do wyznaczonego miejsca, korzystając z długiej liny. – Kiedy pilot próbował podnieść dron, wiatr zaczął bujać maszyną do tego stopnia, że sterujący nie był jej w stanie opanować. Dron poleciał w kierunku miasta i rozbił się około 100 metrów od autostrady i stanął w ogniu. Łatwo wyobrazić sobie, co by się stało, gdyby rozbił się na trasie. Na szczęście we właściwym momencie wyczerpały się jego baterie.

W jaki sposób rozwiązania opracowane przez naukowców z PWr miałyby zapobiec takim problemom? – Tłumacząc w największym uproszeniu, podobnie jak człowiek, regulator rozmyty posługuje się regułami, reagując na zmienne warunki w czasie wykonywania różnych zadań – wyjaśnia dr Michał Lower. – Te reguły budujemy w oparciu o doświadczenie i prawa sterowania. Dzięki logice rozmytej nasza analiza otoczenia i wyciągnięte wnioski są bliższe rzeczywistości.

– By zrozumieć różnicę między klasycznym regulatorem i tym wykorzystującym logikę rozmytą, najlepiej jest wyobrazić sobie sytuację, w której dron wlatuje między bardzo rozgałęzione drzewa. Załóżmy, że jego śmigło ulega małym uszkodzeniom w kilku miejscach. Nie powoduje to jego urwania się, ale sprawia, że pracuje mniej wydajnie. Tradycyjny regulator działający w oparciu o liniowy model matematyczny może nie poradzić sobie z taką sytuacją, natomiast dzięki logice rozmytej mamy możliwość zbudowania reguł, które będą „wiedziały”, że dron w czasie lotu np. stale przechyla się w jednym kierunku, a zatem regulator musi przesuwać go w przeciwną stronę – dodaje dr Szlachetko.

Mogą pomóc służbom ratunkowym

Naukowcy zbudowali już kilka własnych prototypów dronów. Przeszły fazę testów laboratoryjnych, a wkrótce będą także testowane w normalnych warunkach. Na dalsze prace rozwojowe i stworzenie gotowych produktów dla konkretnych klientów spin-off potrzebuje jednak funduszy. Ich pozyskaniem zajmują się udziałowcy firmy, absolwenci Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu  – dr inż. Tadeusz Gudaszewski i Justyna Gudaszewska – oboje z dużym doświadczeniem w biznesie. Prowadzą oni rozmowy z funduszami inwestycyjnymi, które mogłyby być zainteresowane zainwestowaniem w Sky Tronic.

– Nasze drony będą miały w pełni automatyczną nawigację, dużą stabilność lotu i precyzję pozycjonowania, a dzięki temu będą mogły bezpiecznie wykonywać operacje w trudnych i zmieniających się warunkach terenowych i klimatycznych. Dlatego będą idealnie odpowiadały potrzebom służb ratownictwa górskiego, policji, straży pożarnej, straży granicznej czy zarządców tras narciarskich – przekonuje dr Michał Lower. – Stworzenie takich statków powietrznych jest bardzo wymagającym zadaniem, a to sprawia, że dla tych branż nie ma obecnie profesjonalnych ofert związanych z dronami. Oznacza to, że jeśli pozyskamy finansowanie, jako pierwsi zagospodarujemy niszę na rynku.

– Naszym ogromnym atutem jest także to, że jesteśmy uczelnianym spin-offem – dodaje dr Szlachetko.  – Dzięki temu jeśli pojawią się nowe pomysły i wyzwania dla produkowanych przez nas dronów, będziemy mogli skorzystać z wiedzy i doświadczenia naszych kolegów, innych pracowników Politechniki Wrocławskiej. To sprawi, że w krótkim czasie będziemy wiedzieć, czy dane rozwiązanie jest możliwe, ile czasu zajmie jego realizacja i z jakimi nakładami będzie się wiązać. Już dziś wiemy, że przy rozwijaniu algorytmów optymalizacji i transmisji na pewno zwrócimy się do kolegów z wydziału.

Naukowcy zaznaczają, że od początku swojego projektu mogą liczyć na duże wsparcie i zaangażowanie zarówno władz wydziału i obu katedr, jak i innych pracowników uczelni. – Profesorowie Czesław Smutnicki, Jan Zarzycki i Ewaryst Rafajłowicz, a także prodziekan dr Zbigniew Zajda bardzo nam pomagają – podkreślają naukowcy. – Wspierają kontaktami, udostępniają laboratoria, służą radą. Tych osób na uczelni, na które możemy liczyć, jest oczywiście więcej, nie sposób wymienić wszystkich.

Uniosą duże ładunki

Jeśli Sky Tronic pozyska finansowanie, w najbliższym czasie naukowcy chcą zająć się budową specjalnego bezzałogowego drona ratowniczego dedykowanego służbom ratowniczym, takim jak GOPR, TOPR, policja, straż pożarna, straż graniczna, firmy ochroniarskie i agencje detektywistyczne.

– Nasze algorytmy na razie opracowywaliśmy z myślą o kwadrokopterach, ale dla służb ratowniczych chcielibyśmy przygotować całkowicie nową konstrukcję – opowiada dr Lower. – Mamy już gotową koncepcję. Uzgodniliśmy ją już z naukowcami z Wydziału Mechanicznego, prof. Tomaszem Nowakowskim i dr hab. Markiem Młyńczakiem, prof. PWr. Nasz projekt zaangażuje więc pracowników nie tylko Wydziału Elektroniki.

– Chcemy budować drony o dużej nośności. Te, które tworzymy obecnie, przy ograniczonym budżecie, są w stanie przenieść ładunek o wadze do 500 g – tłumaczy dr Szlachetko. – Stąd pomysł stworzenia nowej konstrukcji i potrzeba większych funduszy, które pomogą nam ten projekt zrealizować. Jesteśmy przekonani, że nasze przedsięwzięcie jest na tyle interesujące i korzystne dla wielu stron, że wkrótce pozyskamy fundusze i ruszymy z zaawansowanymi pracami.

Lucyna Róg

Źródło: http://pwr.edu.pl/uczelnia/aktualnosci/spolka-spin-off-politechniki-wroclawskiej-zwyciezyla-w-konkursie-new-economy-heroes-10414.html

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,21571174,naukowcy-z-wroclawia-pracuja-nad-nowoczesnymi-dronami.html lub tutaj